www.tattoo.xx.pl

blejz

5 godzin, to tyle ile masz palców w jednej ręce.

macias

To fajno, tylko żebym się nie pomylił, bo mój kolega ma cztery palce i operuje lepiej boshem...

Coperone

Chyba jeszcze nikt nie widział twoich początków macias, i są tacy co czekają.
Tak dogryzasz tu ludziom że można by pomyśleć iż jesteś prawdziwym mistrzem tatuażu i zapomniałeś jak to było na starcie.

Ale ja myślę że twoje praca są wykonywane podobnie jak pisane przez ciebie posty na tym forum.
Byle co, byle gdzie i byle jak.

blejz · Wysłany: Nie 21:37, 20 Mar 2016 Temat postu:

Trochę ruszę tematem. Ogólnie mało "tatuuje" (praca, ciężko o skórę itp.) jakieś 1-2 "tatuaże" na miesiąc, po niecałym roku tak wychodzi. Z góry mówię, że sam tatuaż zjebałem jeśli chodzi o rysunek, ale pierwszy raz miałem w ręce dobrą maszynę (Spirit) i bardziej się jarałem maszyną niż tatuowaniem, ale brudnopisowi się podoba Smile

[url] [link widoczny dla zalogowanych] [/url]

o8yw4t3l · Wysłany: Pon 12:44, 21 Mar 2016 Temat postu:

praca lepsza niż większoci drapaków o których jest ostatnim czasem mnogo wiadomo potrzeba czasu i cierpliwości ale dobrym kierunku idziesz co do samej maszyny to i mnie się usmiechało i również się cieszyłem jak mudzin bateryjką jest coś w tym...
podobna sytuacja do twojej praca na 3 zmiany a to zajawka od której nie ucieknę...
pozdro i piona

Aranea

Rzadko kiedy widzi się tak dobre początki, szacun i oby tak dalej! Smile

macias

To jest lipa! Nie wiesz co piszesz, nie wiesz co czytasz?