www.tattoo.xx.pl

o8yw4t3l

z całym szacunkiem AERO ale ile jest salonów tatuaży które partolą swoje autorskie prace, gdzie na forum słychać gdzie iść /do kogo.. i co polecacie a nóż widelec praca autorska jest robiona gdzie indziej...dany klient pójdzie już z wzorem upodobanym i już, może nie wszyscy są aż tak kreatywni w rysunku ale dobrze się czują w tatuowaniu chyba oto głównie też chodzi i jak dla mnie to ta portugala jest moim skromnym zdaniem i pewnie mało tu ważnym .DOBRA. osobiście samokrytycznie daleko mi nawet do takiego TSR a bardzo dążę do tego, śledzę forum czytam wątki/topiki, uczę się dla tego bo jakaś taka pasja i chciałbym może kiedyś rewelacyjnie to wykonywać tyle od siebie..

aero

ostatnio odbyłem takich rozmow sporo...ja, ANABI, DAWID RUDZIŃSKI, ALDONA Z SZERYTATTOO,PAWEŁ GAWKOWSKI i kilku innych. Jakaś godzine temu na FB Gawko dostał wścieklizny bo ktos zajumał mu autorski projekt na ktorym siedział iles tam godzin, zeby zrobic dobry tatuaż....pokazał projekt z adnotacją ZASTRZEZONE. uwazasz, że to jest w porzadku? jesli ktoś pierdyknie plagiat jakiegos utworu twojego ulubionego muzyka to nic nie powiesz? bedzie spoko? Nie mam na mysli covera, na ktorego trzeba mieć zgodę twórcy oryginału...tylko zwykła kradzież. Nie ineteresuje mnie ile salonow partoli prace...jeszcze wiecej jest siedzących w domu grapaczy ktorym sie wydaje, że są mega dobrzy bo koledzy ich chwala...co z tego? Co rusz trafiam na kopie moich prac...mam sie kurwa z tego cieszyć? Ja wymyslam cos dla klienta on za to placi a ktos ma z tego korzystać???? Z jakiej racji tak ma być? Bo to TYLKO tatuaż? Takie myslenie sprowadza ta dziedzine sztuki na samo dno...XERO,XERO,XERO...Jesli ktos nie jest kreatywny to albo niech korzysta z flashy do tego stworzonych albo niech zmieni zawod....

skaflok_gda

widzę że awantura z higita o Twoje magnolie nadal w Tobie siedzi Aero Smile

temat stary jak świat , poruszany na wszystkich możliwych mediach i dotyczący każdej dziedziny sztuki i nie tylko. moim skromnym zdaniem temat bez szansy na jakiekolwiek rozwiązanie. wydaje mi się, że rozumiem obie strony barykady, zarówno kopiujących i kopiowanych, muszę szczerze przyznać, że argumenty obu stron mają rację bytu. nie widzę sensu zbytniego przytaczania kolejno każdego z nich więc raczej skupię się na tym czego nie rozumiem i pominę już temat "artysta vs. rzemieślnik" nie raz tu wałkowany. nie rozumiem kopiujących, czy naprawdę wstawiając kopie czyjejś pracy nie liczą się z tym że ktoś ją rozpozna? ja na ich miejscu zmieniłbym trochę taktykę, na zasadzie, "zrobiłem kopię, dla kasy, trudno, ale nie będę się nią chwalić na necie bo będzie przypał" zamiast "zrobiłem pracę Anabiego, Portugala, Aero ależ jestem zajebisty" . a już umieszczanie kopi bez podpisu autora oryginału jest dla mnie głupotą totalną, to jest jak robienie sobie samemu pod górkę.
a teraz druga strona medalu... nie rozumiem kopiowanych... pamiętam jak na początku lat 90, gdy internet był cudem techniki i prawie nikt nie miał do niego dostępu, głównym źródłem kopii były zagraniczne magazyny, wielokrotnie (w tamtym okresie ) widziałem osoby w moim mieście z tymi samymi wzorami i wiedziałem skąd się wzięły, teraz te wzory są nazywane katalogowymi i niby "wszyscy mają do nich prawo" ale większość z nich to kiedyś były wzory autorskie.... z całym szacunkiem do artystów z naszej sceny ta2 ale czy naprawdę łudzicie się, że wrzucając cokolwiek do sieci ktoś tego nie skopiuje? naprawdę? przecież ludzie kopiują wszystko, piracą wszystko, gry, muzykę, filmy, zdjęcia, grafiki itp itd, więc czemu nie mieli by kopiować waszych prac. to taka trochę dziecinna naiwność. rozumiem Cię Aero, zgadzam się z Tobą, że tak nie powinno być itp itd ale spójrzmy prawdzie w oczy, dopóki będziesz swoje prace w internecie (lub Twoi klienci będą to robić ) będziesz kopiowany i szczerze powiedziawszy nic z tym nie zrobisz. podobnie jak Metallica nie ograniczyła kopiowania swojej muzyki pomimo wielu lat walki o to i wielu pozwów sądowych. nie zawrócisz kijem rzeki więc czy jest sens aż tak się tym emocjonować? moim zdaniem nie.

pzdr.

deepdiver

Sorry Aero ale chyba przesadzasz....

Zawsze w takich sytuacjach chciałbym zobaczyć pierwszych 20-30 prac każdego topowego artysty.........dlaczego ich nikt nie pokazuje ? Na zasadzie zobaczcie do czego można dojść....itd.....

jak będę miał czas to wyszperam na fejsie kwiatki potwierdzające to że nawet topiowi "artyści" korzystają z wzorów innych......

Wolałbym robić tylko customowe sprawy ale rzeczywistość jest inna, klienci szperają w necie i chcą dokładnie to co tam jest....nie każdy zgadza się na zmiany i własną inicjatywę dziargacza......a na przebieranie w klientach mogą sobie pozolić nieliczni.

Nikt Cię nie podrobi - jesteś na takim poziomie że raczej powinieneś moim oczywiście zdaniem, z uśmiechem takie historie oglądać.......kazda podróba jest tylko podróbą i szczerze mówiąc to dziwię się najbardziej komuś kto chce ją na sobie nosić a nie wykonawcy......

Na moście w Pradze sprzedają Van Gogha za 100 zł.......i co z tego ?

[link widoczny dla zalogowanych] - z nadzieja że mnie kiedyś będą podrabiali Wink

Pozdro

o mam :

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

polski artysta ( bez sensu abym pisał który ) ale mnie tam pachnie Anilem Guptą Wink

na marginesie ten akurat motyw jest nagminnie wykorzystywany.......

o8yw4t3l

aero

Nadal to samo... Wink

Totalnie źle odbieracie cały temat. Gdyby mnie tak serio denerwował, irytował czy wrecz wkurwiał to bym zupełnie inaczej pisał....banował etc. Zdruzgotanie? Czym? Wam sie wydaje, że kopiowani siedzą przed monitorem i gryza paznokcie bo...no wlasnie bo co? Chłopaki...to wy wyluzujcie Wink

Może ktos mi tu madrze odpowie na jedno pytanie...nie mam prawa, ja czy inni ganić tego, ze ktos korzysta bez pozwolenia z naszych prac? Tak, na początku lat 90 tych, nawet na poczatku tego wieku czesto siegano do gazet, flashy etc..Dziś mamy internet, cyfrowki, tablety...od groma pomocy. nie trzeba juz korzystać z gotowców...mozna z wlasnej bańki.
Myslicie, że ja na początku nie dostałem po dupie za zrobienie kopii? Dostałem i to solidnie...wstyd jak cholera mi było. ZROZUMIALEM, że to nie jest dobra droga i kopisci zawsze beda w świecie prawdziwego tatuazu postrzegani negatywnie.
Pierwsze kopie moich prac ktos mi pokazał ponad 5 lat temu..od tego czasu jest ich znacznie wiecej. Mam prawo, jesli znajde taka kopie ja pokazać. Co w tym zlego?
Nikt z nas nie łudzi sie, że to sie zmieni...ale jesli sa kieszonkowcy w autobusach to trzeba to olać bo i tak bedą?
Panowie, to wy ze swoim dziwnym podejsciem powinniscie sprawe przemyslec nie ja czy inni kopiowani.
Jestesmy źli, bo nam sie ten fakt nie podoba? Bo nie skaczemy z radosci? Ogarnijcie się...
Pozytywny wydźwiek tego tez jest...sporo osób napisało, nie tylko do mnie, że racja i szkoda zycia na bawienie sie w xero. Postanowili sie rozwijać i bardziej kreatywnie podejsc do swojej pracy.
Nie mylcie kopiowania z braniem REFERENCJI. Dziś robiłem samuraja, dałem w łapki katanę klientowi, zrobilem zdjecia i powstał samuraj. Zdjecie w tym przypadku to referencja...tak jak jakaś grafika, inny tatuaż czy obraz.
Ja stwierdzam tylko, że kopiowanie nie jest dobra drogą i jest naganne...a wy robicie z tego problem...z czego sie pytam?
Nie wyzywam nikogo, nie ublizam, nie piszę na priv...nie ma świetej wojny. jest tylko pokazywanie, ze tak się dzieje i, że to nie jest fajne.
To ja i inni kopiowani dostajemy na priv groźby, wyzwiska..."ja cie kurwo dopadnę usun to zdjęcie" Nie dosc, że cos ukradł to jeszcze mam go za to przeprosić?

ORAGNIJCIE SIĘ... Wink

Co do magnoli...PLISSSSSSS...co ma we mnie siedzieć? Koleś, ktory je zrobił potem sam mi podsylał kopie moich prac z higita.
Jęsli to jest TYLKO kopiowanie głupich kwiotkow...to jaki problem te kwiotki samemu stworzyć?????? Skoro takie głupie i proste...

Co z tego wynika,że topowi na poczatku kopiowali? Ano,że popełniali bledy jak inni...przestali i jest ok. Zamiast wyszukiwac teraz "dowodów" lepiej skorzystajcie z rady i wexcie sie ostro do roboty, rysowania, malowania, tatuowania. Gdybym miał na samym początku kogoś, kto by mi to wylozył to kopii bym zadnej nie zrobił. Bo po co? Nie jestem wyjątkiem....

tsr

|| Myslicie, że ja na początku nie dostałem po dupie za zrobienie kopii? Dostałem i to solidnie...wstyd jak cholera mi było. ZROZUMIALEM, że to nie jest dobra droga... ||

a jednak..., widzisz ,Ty zaczynajac tez kopiowales kogos prace, nie byles tak dobry jak teraz jestes, nie byles kreatywny , poprostu byly to poczatki w twojej karierze tatuazu..., wiec szedles jakas tam droga zeby sie rozwijac , choc nie byla ona w prawdzie dobra no i dostales za to po dupie jak napisales... a teraz popatrz na to tak , ze ja popelniam te same bledy co Ty kiedys..., jestem zoltodziobem , dostaje wlasnie zjebki za kopie i jest mi glupio ...( historia sie powtarza Smile

) tak wiec wydaje mi sie, ze chyba wszyscy przez to przechodzili, przechodza, czy beda przechodzic... nie sadzisz?, Moze kiedys i ja napisze gdzies na swoim forum (gdy bede na twoim poziomie ...) ze kopie sa beeee, no , ale kiedys tez kopiowalem i dostalem za to niezle zjebki, poczym nauczylem sie , ze lepiej tego nie robic itd itd Wink

.hehe tak to widze, pozdro

aero

A gdzie ja kogos personalnie tykam? Nie pierwszy raz piszę, że dostałem po dupie za kopie. Mylisz się, robilem wtedy tez sporo wlasnych projektów...w zasadzie wiekszosć. przyszedł klient i pokazał mi jakis wydruk...temat był spoko, więc czemu nie...no i potem się dowiedziałem dlaczego nie. Zacząłem traktować tatuaz jak kazda inną dziedzine sztuki.
Mozecie mieć zdanie jakie chcecie, słyszałem te tłumaczenia wiele razy...bo klient, etc...po jakims czasie od kazdego kto sie rozwinął słyszę to samo. Mieliście racje z tym kopiowaniem. Wy być moze też zrozumiecie.
Wiecie na czym problem polega? jak juz ktos cos osiągnie w jakiejs dziedzinie to nie wolno mu sie odzywać i wyrazać zdania innego niz ma reszta...bo zaraz jest wredny typ, zadufany, egoista etc...wolno tylko z usmiechem na ustach odpowiadac na pytania, doradzać, pokazywać jak co robić...smieszne, ale prawdziwe.

o8yw4t3l

spor sporami i wymienianie poglądów chyba starczy wiemy co i jak złości wszystkich sefuf dla tego szanujmy ich to i możliwe że oni nas też będą... ale i tak pewnie się z nas naśmiewają ....pozdrówki i zimnego smacznego piwka po ciężkim dniu życzę

skaflok_gda

hmmm.... tak sobie jednak myślę Aero że podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie i nie widzisz jednak sedna problemu.... Jak już wcześniej pisałem zgadzam się z Tobą, że nie powinno się kopiować prac autorskich itd itd....Nikt Ci nie broni się wkurzać o skopiowanie Twoich i nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek miał do tego prawo. Ciągle jednak mijasz się z przyczyną tego zjawiska a walczysz z efektami. Są conajmniej 2 kwestie które już po raz kolejny omijasz (specjalnie lub przypadkowo). Twierdzisz, że nie raz słyszałeś tłumaczenia w stylu, że klient, że chciał, że się nie zgodził na nic innego lub przeróbkę i mówisz, że to do Ciebie nie trafia. Masz rację, Ty nie masz takiego problemu bo do Ciebie się przychodzi po tatuaż autorski, natomiast w studiu w pipidówce to wygląda inaczej. Ty możesz sobie pozwolić na odpuszczenie klienta jeśli się nie zgodzi na Twoją koncepcję bo masz kalendarz zapełniony na najbliższy rok, natomiast w anonimowych studiach każdy klient to często kwestia być albo nie być, jeść albo nie jeść, i jeżeli klient się uprze, że chce taki a nie inny wzorek to często nie stać ludzi żeby powiedzieć " sorry stary ale nie zrobię ci tej kopi na całe plecy, idź sobie gdzie indziej ". Czasem warto spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Natomiast 2 kwestia to temat "rzemieślnik vs artysta" . Dlaczego jesteś kopiowany? Ty,Anabi, Portugal, Booth, Tyrell? Bo jesteście dobrze, może nawet bardzo dobrzy, może nawet rewelacyjni ! Nikt nie kopiuje słabszych artystów. A poza tym ( i tu tkwi sedno sprawy ) powiedzmy, że 70 % polskich tatuatorów potrafi skopiować Twoje (lub innych) projekty a ilu potrafi wymyślić taki sam ale inny? 2 %? 5 %? 10% ? Często powtarzasz " to niech sobie wymyślą coś autorskiego" , ale prawda jest taka że te 80-95 % polskich(ogólnych) tatuatorów tego nie potrafi, skopiować - odtworzyć - tak ale już wymyślić nie .
Nie chce żeby to zabrzmiało, jakbym bronił kopiujących i chciał dowalić kopiowanym bo jak pisałem wcześniej jestem temu przeciwny, ale zdaję sobie poprostu w odróżnieniu do wielu osób sprawę, że to się nie zmieni i nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić.
A na koniec taka mała refleksja, trochę nie rozumiem nerwów tatuatorów skopiowanych, że zostali skopiowani, przecież to osoba nosząca skopiowany wzorek powinna się wkurwiać a nie wy. Fakt, wy go wymyśliliście, narysowaliście, wytatuowaliście ale potem go sprzedaliście, więc trochę nie rozumiem czemu nadal czujecie się jego "właścicielami".

pozdrawiam kopiujących i kopiowanych Smile

aero

No..i ja to wszystko wiem i rozumiem...tylko co z tego? Zdzisiek obrabia sklepy bo pracy nie ma to go trzeba zrozumieć?? Co to za sposób myslenia...?
Dlaczego robie co chcę? Bo robie co chcę..proponuje, rozmawiam, nie rzucam katalogu na stoł. nie pokazuje cudzych prac w necie...ROZMAWIAM, TŁUMACZE. od poczatku tak robiłem.
jest jeszcze jedna sprawa...miałem co pokazac potencjalnym kientom, jesli nie tatuaz to przynajmniej dobry rysunek. Działało. Wiekszosć tych o ktorych piszesz, w ogole nie powinna maszyny do reki brać i tyle. Problem z narysowaniem motywu na kartce a na skorze to cacy wyjdzie?
Emocjonalnie to ja podchodze do dziwnego rozumowania, bronienia...a nie do samego kopiowania. Kilka moich projektów zatoczyło juz koło....klienci przychodza i pokazuja mi , ze chcą cos takiego...i co widzę? Kopię mojej pracy. Mozna sie usmiać..to fakt...ale tez, jest to nieco załosne.
Nawet kiedyś zapytał koles czy w ogole jestem w stanie zrobic taki tatuaż...czy dam radę...a pokazał mi kopię mnicha z medalikiem. Na FB mozna zobaczyć tą kopię...paranoja.

inflikted

Niesamowite rzeczy opowiadacie, to jest odwracanie kota ogonem, tak jak wyzej napisane o obrabowywaniu sklepu, to tak wlasnie to wyglada. moje zdanie zapewne malo sie liczy,bo nic tu prawie nie pokazalam i dopiero zaczynam swoja droge tattoo ale nie rozumiem jak mozecie bronic teorii kopiowania obrazow...dziwna sprawa,dziwne czasy nastaly. Mimo,ze wlasnie dopiero zaczynam to rozumiem Aero i innych artystow ze sie wk.. na kopiowanie ich prac, no i taka jest prawda,piszecie ,ze czesto jest to kwestia byc albo nie byc ale skoro sie nie umie rysowac (moze i ja nie umiem,ale czekam az mi ktos to powie;P) i tworzyc to po co w ogole brac sie za to,lepiej zajac sie inna praca? ja sie nie znam ale gdyby artysci na przestrzeni wiekow w taki sposob podchodzili do sztuki,to chyba nadal malowaliby na scianach jaskin buehehhe,pozdrawiam

tsr

rok 2006 ...

tutaj stronka ( http://www.tattooxx.fora.pl/tatuaze-wykonane-przez-uzytkownikow,13/naskorne-malowanki,28-60.html )

Dante do Aero : Zacny tatulez ale uważam, że zamknięcie lub raczej wtopienie w skórę górnej części motywu byłoby lepciejsze... Biomechaniką to bym tego nie nazwał, bliżesze to jest do organiki. I jak mogłeś ściągnąć ten wzór z innego artysty?! Ty kopisto Ty

Aero do Dante : A kim ty GOSCIU jesteś, żeby pisać.....hehehehehehehe....tak se pomyslałem,że się zepne i ci pojadę. Tak dla szportu i rozruszania foruma. Z moich zżynaja to i ja mogę!! CO NIE? Pozatym ino pynkniecia panie, ino one...reszta to nieswiadomka taka.

no comment hahaha

[/b]

skaflok_gda

no to trochę poleciałeś nie tegesem tsr.... chwała Ci że przekopujesz forum Smile

ale chyba nie załapałaś konwencji tamtych postów i "relacji" łączących Aero z Dante....

a co do Aero... podajesz przykłady kradzieży kieszonkowej, obrabiania sklepów, no i co? nie wypleniło się kradzieży (pomimo tysięcy lat prób i coraz surowszych kar) więc myślisz, że kopiowanie się uda? no proszę Cie... czas już zrozumieć, że cokolwiek trafia do internetu ( czy chcesz tego czy nie ) staje się własnością publiczną i ogólną... tak jest i tak będzie... więc czas to chyba zaakceptować... Szczerze powiedziawszy jestem przeciwny kopiowaniu ale nie budzi to moich emocji i to wcale nie dlatego, że mnie nie kopiują (choć kopiowali, ale nie w ta2 Smile

, jedynie co mnie osobiście w tym całym temacie wkurwia to brak podpisu autora oryginalnej pracy.

Kiedy czasami przeglądam galerie i prace "piwnicznych artystów" to chyba się cieszę, że próbują kopiować najlepszych. Dlaczego? Bo jak widzę ich "ałtorskie" dzieła to ręce mi opadają poniżej piwnicy. Nie ma nic gorszego niż koleś który nie potrafi rysować i tatuować a puszcza wodze fantazji i próbuje stworzyć własny styl...

pzdr

aero

tsr...weź i sie ogarnij....po pierwsze to rok 2006 po drugie to sa ŻARTY!!! i to dotyczace tatuazu ktory zrobilem z wolnej reki... W zasadzie to z czego i komu do cholery ja sie tłumaczę?????
Skaflok, wisi mi czy wypleniono czy nie...ja jak dorwę kieszonkowca w tramwaju to mu łapy polamię i tyle. mam takiego poklepać po ramieniu bo se jakos rade daje?
Czas juz zrozumieć że co trafia do internetu...masz mnie za niedorozwoja czy jak?
Czytałes co napisałem w poprzednich postach? NIE PROWADZĘ ŚWIETEJ WOJNY , pokazuję ten proceder i tyle. To wy robicie z tego szum, nie ja.
Zawsze mozecie zalozyc swoje forum i wrzucac tam kopii ile chcecie, tu nie bede tego tolerował i tyle.
Z tego co napisałes wynika, że jak jakis paprok nic nie potrafi to juz lepiej zeby profanował dobre prace kopiujac je niż robił swoje projekty bo beda jeszcze gorsze....gratuluję podejscia do tematu.
cała ta rozmowa zaczyna mnie draznic...grochem o scianę. Ok, kopiujcie do bólu, dreptajcie w miejscu to wasza sprawa. lata mijają..ja wole sie rozwijać a nie bawic w xero.